Jak powinien wyglądać sprawny boarding?

Od wujka Google: "United Airlines refers to their outside-in boarding process as "WilMA" (Window, Middle, Aisle). United first boards elite frequent flyers and other premium flyers in two groups.Mileage Plus Premier, Mileage Plus Premier Associate, Mileage Plus Premier Executive, and Mileage Plus 1K members first."

Tak, uproszczono zasady United w artykule. Grupa 1 to klasa biznes i wysoki status, Grupa 2 to posiadacze kart kredytowych United i srebrny lub złoty status, dopiero Grupy 3-5 są według miejsc.

Trochę nie zgadza mi się ta teoria z united. wielokrotnie latałem tymi liniam na wewnętrznych połączeniahc z wróciłem uwagę że przydzial do grup jest związany z statusem danego pasażerem jak i ceny biletu. np lecąc z współpodrożnym o którym wiedziałem że ma wysoką kartę lojalnościową wchodził w pierwszej grupie boardingu a ja z najtańszym biletem pomimo że kupione były razem i siedzielismy obok siebie wchodziłem w ostatniej

I gdzie są ci wszyscy krytycy Wizzaira za to że zniechęca ludzi do brania wielkich klamotów jako "bagaż podręczny"?

Z własnego doświadczenia chcę napisać, że rzeczywiście Southwest oferuje najszybszy boarding. Ryanair i Wizz otwierają zawsze przednie i tylne wejścia, przez co też idzie sprawnie, ale czasem się korkuje, głównie na końcu, jeśli nie ma gdzie wsadzić bagaży. Często na końcu pojawia się też jakaś zagubiona osoba, która nie potrafi odnaleźć swojego miejsca. A bardzo powolnie boarding wygląda w takich liniach jak Delta, czy American. Duże bagaże dodatkowo utrudniają boarding w tych liniach. Turkish czy Lufthansa są gdzieś pośrodku - dzięki zdecydowanie mniejszym bagażom ich pasażerów wszystko idzie trochę sprawniej, ale i tak dość wolno. LOT - to zazwyczaj po prostu wsiadanie bez żadnego planu, więc trudno się tu odnosić do jakichś schematów.

To nie jest argument bez sensu... Zostawisz dziecko na terminalu bez opieki nawet na kilka minut w obcym kraju? Ale warto zwrócić też uwagę na priorytety, które mogą rozwalić nawet najlepszą strategię bo wchodzą na początku w randomie i mogą dowolne miejsca sobie wykupić. Z tego co widać WRO kolejkuje pasażerów na grupy i chyba im to wychodzi dobrze bo Wizz skusił się na korzystanie z rękawa co jest chyba dużym osiągnięciem, żeby lowcost przy turnaroundzie 30 minutowym podczepiał się pod rękaw.

"Podstawowym mankamentem tego rozwiązania jest fakt, że osoby razem podróżujące nie mogą wejść na pokład jednocześnie." - Ale przecież boarding trwa około pół godziny dla 180-miejscowego samolotu, a lot trwa godzinę, a czasami dwie trzy. Czy tak trudno jest się rozstać na pół godziny i potem przez dwie następne dalej siedzieć obok siebie? Ten argument jest bez sensu. Dla samolotów szerokokadłubowych boarding może trwać znacznie dłużej, niż pół godziny, ale też loty na dalekie trasy są długie, często trwają kilkanaście godzin.
Ten argument miałby sens tylko w przypadku osób, które potrzebują nieustannej opieki.