LOT odzyskuje pozycję na rynku

RE: gość_b5539
A WIESZ, ŻE PAXÓW SIĘ LICZY W OBIE STRONY?
TO TERAZ POMNÓŻ ILOŚĆ MIEJSC W B773 X 2 I MASZ OBŁOŻENIE EK NA TRASIE DO I Z WARSZAWY!
Zastanawia mnie liczba obsłużonych pasażerów przez Emirates. Jeśli dane są zaliczone z pierwszych 9-ciu miesięcy (274 dni), a EK przywiózł 168tys paxów i lata raz dziennie tylko do WAW, daje nam to liczbę ~618 pasażerów dziennie. B77W ma 360 miejsc na pokładzie. Skąd te dane są?

@ LS9. Czy ty poważnie to piszesz czy to jest sarkazm? Bo jeśli poważnie to musiałbym zacytować kolegę "misiok": "Nigdy nie dyskutuj z .........". Dlatego jemu już nie odpowiadam.

gość_00546 Samochod na lotnisko to norma szczegolnie dla turystow zagranicznych, wszyscy przylatuja z samochodem odrazu, albo wyporzyczaja samochod!

"Nigdy nie dyskutuj z głupcem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem."

@ misiok. Czy ty rozumiesz że nie każdy musi mieć samochód lub chce jechać na lotnisko samochodem? Nie przekonuje do lotniska bez dobrego połączenia poprzez komunikację miejską. To że ty mieszkasz na tyle blisko żeby tam dotrzeć za 23 min. to nie znaczy że inni nie powinni mieć dostępu do dobrego połączenia pociągiem lub autobusem. Czy ludzie z samochodem mieszkający blisko lotniska to norma dla linii lotniczych i lotnisk? Weź się ogarnij. A może ty po świętach jeszcze na bani i nie wiesz co piszesz?

No faktem jest, że na lotnisko dojeżdżam ze Świętochłowic samochodem - 23 min. dziś w środku dnia sprawdziłem, bo odbierałem gościa.
Trzy tygodnie temu byłem z synem w weekend zobaczyć nowy terminal w Krakowie - z pociągu wysiadło 8 (słownie: osiem) osób. Pytanie kto do tego dokłada, bo te osoby nie są w stanie utrzymać połączenia - oczywiście mieszkańcy województwa czy tego chcą, czy nie.
Do mojego dojazdu na lotnisko nikt nie dokłada, bo skoro stać mnie na bilet za kilkaset złotych to stać mnie też na dojazd.
5 zł na parking jakoś też przeboleję.

@ misiok. Następny? Dobre skomunikowanie lotniska z miastami to transport publiczny nie indywidualny a autobus do Krakowa kosztuje około 10 zł. 25 min. do Pyrzowic? W środku nocy i bez korków samochodem tak, albo jak mieszkasz w Bytomiu, spróbuj to zrobić autobusem miejskim z Tych lub w nocy. Jaja sobie robisz czy jesteś pracownikiem Pyrzowic?

Oczywiście, że wolę jechać ponad godzinę do Balic wydając po drodze dodatkowo 20 zł na A4, niż 25 min. do Pyrzowic.
Jak zbudują kolej do Pyrzowic to będą narzekać, że za długo jedzie i nikt nie chce z niej korzystać. :)

@ irkolo. Zgadza się że linia nie odpowiada za skomunikowanie lotniska ale ma to ogromny wpływ na wypełnienie lotów. I przecież nie winię LOTu za złe skomunikowanie Pyrzowic z miastami na Śląsku. Nie rozumiesz co czytasz czy próbujesz z mojego komentarza robić jakiś idiotyzm?

@gość_4fadd: Za skomunikowanie lotniska nie odpowiada linia lotnicza.

@ irkolo. To nie jest kwestia że nie chcą latać. Lotnisko jest fatalnie skomunikowane z regionem i prawdą jest że przy tak gęstej zabudowie miejskiej jest to trudne do osiągnięcia. Brak szybkiej i taniej komunikacji powoduje że spora część pasażerów woli jechać do Balic a godziny połączeń też zostawiają wiele do życzenia. Balice z kolei w perspektywie 20-25 lat są nie rozwojowe i dlatego, tak jak już pisałem, Katowice i Kraków powinny wspólnymi siłami zbudować lotnisko w połowie drogi między nimi gdyż wcześniej czy później Kraków i tak będzie musiał budować nowe lotnisko gdyż obecne zbliża się do kresu swoich możliwości rozwojowych i jedyna sensowna lokalizacja jest między dwoma aglomeracjami co z kolei sprawi że jeszcze więcej pasażerów będzie korzystać z nowego lotniska a nie z Pyrzowic i sens jego istnienia będzie pod wielkim znakiem zapytania. Dlatego też panowie i panie z KRK i KTW, zakopać wojenne topory i zacząć współpracować. Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. Powodzenia i Wesołych Świąt.

Leciałem niedawno KTW-WAW. Samolot wypełniony do ostatniego miejsca.

Ja bym chciał, ale loty są w takich godzinach, że pozostaje IC. Niestety.

@gość_4d94f: zastanów się dlaczego ceny lotów KTW-WAW są najniższe wśród krajówek. Może po prostu nie chcecie latać... przykład cen: zobacz link

Pytam gdzie odzyskuje pozycje???? Jakoś w KTW tego nie odczuwamy! Kiedy wreszcie ten państwowy moloch zrozumie, że traktowanie najbardziej zaludnionego regionu w Polsce jakim jest Śląsk to działanie na szkodę państwa, 2 x dziennie tylko do WAW to czysta kpina. Do państwa należy organizacja transportu publicznego a LOT póki co jest państwowy więc baza w KTW i zorganizowanie połączeń dla najgęściej zaludnionego rejonu powinno być priorytetem tego państwa. Tuż obok tanich linii to LOT w KTW powinien grac pierwsze skrzypce w połączeniach - wtedy możecie mówić o odzyskaniu pozycji. jak na razie to bieda z nędzą. I

To cieszy i gratulacje dla LOTu. Ale jak to zwykle bywa nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej a co za tym idzie nasuwa się pytanie. Czy nikogo nie zastanawia dlaczego inne linie zagraniczne mają taką silną pozycję w portach regionalnych a szczególnie LH? Moim zdaniem powody są dwa, pomijając oczywiście fakt że duże linie mają o wiele większą siatkę połączeń.

Po pierwsze, jeśli pasażer z portów regionalnych chce lecieć LOTem to musi to robić z przesiadką w WAW nawet jeśli leci do sąsiedniego kraju i to jest błąd. Jeśli inna linia oferuje z regionu bezpośrednie połączenie to LOT w tym momencie odpada. LOT musi uruchomić bezpośrednie połączenia z regionów do najczęściej odwiedzanych miast za granicą z pominięciem WAW. Wiem że to się kłóci z działaniem LOTu na zasadzie hubu. Ale jeśli LOT chce mieć solidną pozycję w regionach to ta strategia musi ulec zmodyfikowaniu. Taką siatkę połączeń a szczególnie na krótkich i średnich trasach można stworzyć bez dodatkowych hubs w regionach bo to jest oczywiście nie ekonomiczne. W tym momencie LOT musi się zastanowić, czy chce kontynuować sojusz z WAW naganiając im pasażerów przesiadkowych poprzez ograniczanie bezpośrednich lotów z regionów czy chce prawdziwego rozwoju i wzmocnienia swojej pozycji w regionach? Prawo rynku jest bezlitosne i jeśli LOT będzie nadal naganiaczem dla WAW zamiast dostosowania się do potrzeb i oczekiwań swoich klientów to może przestać istnieć lub stać się własnością LH lub CA.

Po drugie, klasa biznes i komfort podróży na dalekich trasach w klasie ekonomicznej. Jeśli ktoś ma lecieć 6 lub więcej godzin i do wyboru ma klasę ekonomiczną w 787, gdzie regułą tak jak w LOcie jest 9 siedzeń, to woli lecieć w B747, A380 lub coś innego bo pomimo że siedzenia są niewiele szersze to komfort jest lepszy a poza tym z regionu i tak się musi przesiadać a więc jest mu obojętne czy to jest WAW czy FRA czy jeszcze gdzie indziej. Uważam że 787 LOTu nie są przystosowane do obsługi i potrzeb klientów z Europy Wschodniej i Polonii bo jakby na to nie patrzył to oni są głównymi klientami LOTu a nie klienci z Europy Zachodniej. Mając tego świadomość trzeba sobie zdać sprawę że zapotrzebowanie na klasę biznes nie jest takie jak na zachodzie bo klient jest po prostu uboższy i dlatego klasa biznes w 787 często lata wypełniona do połowy lub prawie że pusta. Myślę że najlepszym rozwiązaniem tego problemu byłoby zlikwidowanie klasy biznes i przeprowadzenie tam ulepszonej klasy premium tak jak w Norwegian Air, 46 cali w rzędzie i oczywiście nie z tymi fotelami które są obecnie, to by dało 35 zamiast 18 foteli, czyli cena za bilet może być prawie 50% niższa niż obecnie w biznes a to sprawi że będzie o wiele łatwiej wypełnić te miejsca. W najgorszym wypadku przy nadsprzedaży w klasie ekonomicznej można upgrade do premium oferować za tak niską cenę że chętni się znajdą co w przypadku klasy biznes jest nie do osiągnięcia bo nie ma chętnych ze względu na cenę. A jeśli nawet jakieś miejsca nadal byłyby nie wypełnione to straty są o wiele mniejsze. Tak, to prawda, że prawdziwy korporacyjno-biznesowy klient może wtedy zrezygnować z LOTu ale pytanie jest ilu takich prawdziwych biznesowych klientów LOT ma?

Drugą sprawą jest brak komfortu w klasie ekonomicznej w 787. Pisałem już o tym przy innej okazji ale powtórzę to jeszcze raz. LOT powinien podzielić klasę ekonomiczną na dwie części. Z tyłu samolotu zwykła ekonomiczna z 9-ma siedzeniami w rzędzie i w środkowej kabinie samolotu ekonomiczna+ z 8-ma siedzeniami. Niektórzy mogą powiedzieć że to jest tylko około 5 cm. szersze siedzenie a bilet będzie kosztował przynajmniej 10% więcej o ile LOT nie poniesie wybujała fantazja cenowa. Ale na taki zarzut mam jedną odpowiedź, bardzo proszę się przelecieć klasą ekonomiczną w 787 linii Japan Airline a następnie LOTem i wtedy porozmawiamy. Po 9-ciu godzinach lotu to jest "AŻ" 5 cm. więcej. Ale ten układ siedzeń 2x4x2 jest czymś więcej niż te 5 cm. Dla tych przy oknie np. to jest namiastka prywatności czego w układzie po 3 siedzenia brak. Mówię to z własnego doświadczenia i z rozmów z innymi pasażerami bo dość często latam, dajcie ludziom odrobinę więcej komfortu za niewielkie pieniądze a możecie zyskać niewspółmiernie więcej zaczynając od tego że nie będzie tylu pasażerów uciekać do LH i innych linii. Chętni na taki upgrade są tylko LOT nie ma takiego produktu w swojej ofercie i to jest duży błąd. Czasami trzeba się odważyć i zrobić coś czego inni nie robią żeby z nimi wygrać a dla małych linii lotniczych takich jak np. LOT w walce z olbrzymami to może oznaczać być albo nie być. Powodzenia.

Nie tylko z Air France nic nie wiadomo, ale również Alitalią, obydwie linie w zawieszeniu.

gość_b5539: paxy liczone są dwa razy: przy lądowaniu i starcie

Słabe wyniki TK . Podobne wyniki maja nawet w Niemczech . A tam jednak ich rodaków jest kilka milionów.

Może stąd, że pasażerowie przylecieli i odlecieli :)