Gość Pasażera: Temel Kotil (Turkish Airlines)

Temel Kotil nie jest już prezesem Turkish Airlines . Zastąpił Go Bilal Eksi , prezes Tureckiego Lotnictwa Cywilnego ( odpowiednik naszego ULC ).

Szkoda, że 3 tygodnie temu wstrzymali na KILKA DNI transport 3,5 tysiąca sztuk bagażu, bo sortownia w Istambule zawiodła, a oni beztrosko wysłali wszystkich swoich pasażerów do odpowiednich destynacji, a potem nie odbierali przez kilka dni telefonów, a na fb publikowali jakieś pierdoły i ładne widoczki.

Rety... Od paru lat się tu czytało o wyborze czterosilnikowych samolotów przez tureckie linie. I każdego roku pisano: "Decyzja zapadnie na pewno przed końcem tego roku" - i cisza, ciągnie się to już dwa albo trzy lata. Nie można było zapytać o to w tym wywiadzie? To była świetna okazja. Jednoznacznej odpowiedzi pewnie by nie było, ale jakaś wiarygodna informacja - na przykład o tym, czy ta sprawa dalej żyje i kiedy te samoloty zostaną wybrane. Prawdopodobnie wtedy, kiedy rozwój tego nowego lotniska będzie na zaawansowanym etapie.

Podejście TK do zakupu A350 czy B787 budzi uznanie: robimy swoje, mamy wystarczająco dobre samoloty (A330-300 i B777-300ER, pewnie też tańsze i szybciej dostępne), A380 nas nie interesuje (gdzieś było: przynajmniej nie teraz), w segmencie wąskokadłubowym zamówione Airbus A321neo i Boeing 737 MAX 8 i 9....

Cóż, jedna z niewielu linii rozsądnie przygotowana na konkurencję z Zatoki.
60 mln pasażerów (10 lat temu - jakieś 14 mln), to ciągle więcej niż Emirates.

poza tym TK nie obowiązują ograniczenia unijne dotyczące pomocy publicznej, więc teoretycznie państwowe podmioty mogą pompować ile chcą kasy w te linie. I tak już w praktyce państwo tureckie sporo pomaga, bo budowę Istanbul New Airport finansuje w znacznej mierze rząd. Nie oznacza to oczywiście bezpośredniej pomocy dla linii, ale znacząco ułatwia jej rozwój.

krystek: tak, ale... aby LO mógł sie rozwinąć potrzebuje sporej kasy ! Zakup nowych samolotów, leasing też kosztuje, nowe połączenia też kosztują, a LO ma zysk z działalności podstawowej a jak dobrze pamiętam to z całości biznesu dalej generuje stratę. Inną opcją jest pozyskanie kapitału z giełdy, pytanie czy aktualna sytuacja rynkowa pozwoli pozyskać taki kapitał. TK ma świetne położenie względem lotów do azji czy afryki.
Osobiście trzymam kciuki za LO, bo naprawde ma dobry produkt. Tylko skąd wziąć kasę na rozwój przy najmniejszym ryzyku ? Niestety nie znam jednoznacznej odpowiedzi

Bardzo mądre słowa prezesa o naszym Locie, w kontekście jego przejęcia przez inną linię. Byłoby skrajną głupotą wyprzedawać go kiedy z naszych pieniędzy wpompowano miliony aby stał se rentowny. Widać ma gość pojęcie o biznesie i wyniki TK na to wskazują. Oby w naszym kraju było więcej takich ludzi, myślących perspektywicznie, a nie żeby tylko wysprzedać wszystko co nasze.

Mam pomysł na 46. kierunek w Afryce: Windhoek w Namibii. Ciężko się tam dostać bez odwiedzania RPA po drodze.

"Z powodu na dobre połączenia" Po jakiemu to? Kto to tłumaczył?