Aerofłot zawiesza loty na trasie Kraków - Moskwa

@mietek, dokladnie, czesto latam na trasie z WAW do SVO i przyznac musze, ze wypelnienie jest na poziomie 90paru procent nie liczac paru rejsow w okresie roznych swiat, kiedy to ruch jest zdecydowanie mniejszy

wojtek: no może tak być ale wtedy to zyska LOT lub inni przewoźnicy:) Raczej bym obstawiał embargo na inne produkty z Polski. SU ma jednak dobre wypełnienie z WAW i pewnie na tym zarabia.

O jakiego Jarosława chodzi?

gość_7684a: no rzeczywiście to jest okazja, której LO nie może przegapić, bo przecież SU latał z KRK do JFK, ORD i SIN:) Wszystkie powody podane przez gość_b8d2a są prawdopodobne no ale w takim razie czemu zamykają tyko KRK, a nie zamykają czy zmniejszają WAW lub innych miast?

Wyjście Aerofłotu z KRK to doskonała okazja dla LOT, żeby otworzyć loty transkontynentalne z Balic. Mówi się, że LOT blokuje również Turkish, który chce otworzyć w Krakowie swoją bazę.

gość_c351f: Rosjanie i Ukraincy lubia przyjezdzac do KRK i na Podhale. Zostawiali tam zawsze duzo pieniedzy i wydluzali sezon zimowy i gorale byli zadowoleni.

gość_b8d2a na wakacje to się lata na południe europy a nie do zanieczyszczonego krakowa

leciałem kiedyś na tej trasie i w samolocie było może ok 20 pax

I dobrze nikt nie bedzie latał do krwawej Moskwy.

Znaczy miałem na myśli, że nie będzie miał skrupułów wprowadzić ten zakaz, a nie że go wprowadzi. Też mam nadzieję, że nie! W końcu LOT chce się rozwijać na wschód i na początku przyszłego roku (lub pod koniec tego) zamierza ogłosić nowe trasy dalekodystansowe.

@mietek, @spotter10: SU zamyka SVOKRK z kilku powodow. 1/Rubel leci na leb na szyje i podroze sa dla Rosjan duzo drozsze. 2/Rosja chce, aby ROsjanie jezdzili teraz na wakacje na Krym, a nie w inne miejsca. 3/Rosja nie chce by ROsjanie latali zagranice i slyszeli w tv i czytali w prasie informacje o tym co naprawde dzieje sie na Ukrainie (w Rosji nie mowi sie o inwazji wojsk rosyjskich na Ukraine). 4/Skoro generalnie mowi sie w Rosji zle o Europie Zachodniej (w tym o Polsce), to moze to w oczywisty sposob zmniejszac zainteresowanie Rosjan przyjazdem do Polski na wakacje (zwlaszcza w okresie swiatecznym: Nowy Rok, kiedy prawie cale Zakopane i okolice mowilo po rosyjsku), bo moga obawiac sie czy tu nikt nie bedzie na nich polowac jak na 'biale niedzwiedzie'. Zamkniecie polaczenia nie oznacza colniecia zgody na jego wykonywanie dla przewoznikow rosyjskich w umowie bilateralnej, w ktorej zapisano SVOKRK dla przewoznikow rosyjskich oraz przeloty syberyjskie dla LOT w drodze do PEK. Napewno nie mozna teraz liczyc na zgode ROsjan na zwiekszenie liczby czestotliwosci do PEK oraz mozliwosc otwarcia polaczenia do ICN czy TYO czy portow w Chinach.

No obyś nie miał racji, bo wiadomo, że nikt nie będzie się za nas bił...

Sorki, coś wisnęło i samo wskoczyło aż 4 razy. Putin dla całej UE nie wprowadzi zakazu. Dla nas - wydaje mi się, że tak.

spotter10: dzięki za poczwórny komentarz:) Nie wiem nawet czy Polska może sama wprowadzić taki zakaz skoro jestem w otwartym niebie europejskim? A z tego co piszesz to właśnie najbardziej obawiam się tego, że Rosja zabroni nam przelotów nad Syberią, bo to tylko 3 loty w tygodniu póki co i nikt się nami nie przejmie. Gdyby wprowadzili zakaz dla wszystkich linii to na bank skończyłoby się to zakazem lotów dla rosyjskich linii. Ale Putin aż tak szalony chyba nie jest. Mam nadzieję.

mietek -> masz rację, może tutaj przesadzamy. Ale widzimy ostatnio, że Rosja nie podejmuje racjonalnych decyzji. Oby było tak, że faktycznie są to tylko względy ekonomiczne. Polska nie zdecyduje się na zamknięcie przestrzeni powietrznej dla Rosji jeżeli oni cofną pozwolenie tylko ze względu na to połączenie do KRK. To mogłoby rozpocząć ogromną wojnę ekonomiczną między Polska a Rosją w której byśmy przegrali a UE by nas raczej nie wsparła. Co innego, gdyby Rosja wprowadziła zakaz dla wszystkich przewoźników z UE - wtedy wprowadzenie zakazu przelotów nad Polską byłby jak najbardziej zasadny i zapewne popierany przez UE. Dlatego też Rosja może tym zakazem straszyć, ale tego nie zrobi. Ale nas może zablokować i nikt nas nie wesprze w tym właśnie ze względu na fakt, że to połączenie tylko 3x tydzień. Co innego LH, AF, KL, BA i reszta, którzy łącznie dziennie mają z 50 rejsów (a może i więcej, bo nie liczyłem).

mietek -> masz rację, może tutaj przesadzamy. Ale widzimy ostatnio, że Rosja nie podejmuje racjonalnych decyzji. Oby było tak, że faktycznie są to tylko względy ekonomiczne. Polska nie zdecyduje się na zamknięcie przestrzeni powietrznej dla Rosji jeżeli oni cofną pozwolenie tylko ze względu na to połączenie do KRK. To mogłoby rozpocząć ogromną wojnę ekonomiczną między Polska a Rosją w której byśmy przegrali a UE by nas raczej nie wsparła. Co innego, gdyby Rosja wprowadziła zakaz dla wszystkich przewoźników z UE - wtedy wprowadzenie zakazu przelotów nad Polską byłby jak najbardziej zasadny i zapewne popierany przez UE. Dlatego też Rosja może tym zakazem straszyć, ale tego nie zrobi. Ale nas może zablokować i nikt nas nie wesprze w tym właśnie ze względu na fakt, że to połączenie tylko 3x tydzień. Co innego LH, AF, KL, BA i reszta, którzy łącznie dziennie mają z 50 rejsów (a może i więcej, bo nie liczyłem).

mietek -> masz rację, może tutaj przesadzamy. Ale widzimy ostatnio, że Rosja nie podejmuje racjonalnych decyzji. Oby było tak, że faktycznie są to tylko względy ekonomiczne. Polska nie zdecyduje się na zamknięcie przestrzeni powietrznej dla Rosji jeżeli oni cofną pozwolenie tylko ze względu na to połączenie do KRK. To mogłoby rozpocząć ogromną wojnę ekonomiczną między Polska a Rosją w której byśmy przegrali a UE by nas raczej nie wsparła. Co innego, gdyby Rosja wprowadziła zakaz dla wszystkich przewoźników z UE - wtedy wprowadzenie zakazu przelotów nad Polską byłby jak najbardziej zasadny i zapewne popierany przez UE. Dlatego też Rosja może tym zakazem straszyć, ale tego nie zrobi. Ale nas może zablokować i nikt nas nie wesprze w tym właśnie ze względu na fakt, że to połączenie tylko 3x tydzień. Co innego LH, AF, KL, BA i reszta, którzy łącznie dziennie mają z 50 rejsów (a może i więcej, bo nie liczyłem).

mietek -> masz rację, może tutaj przesadzamy. Ale widzimy ostatnio, że Rosja nie podejmuje racjonalnych decyzji. Oby było tak, że faktycznie są to tylko względy ekonomiczne. Polska nie zdecyduje się na zamknięcie przestrzeni powietrznej dla Rosji jeżeli oni cofną pozwolenie tylko ze względu na to połączenie do KRK. To mogłoby rozpocząć ogromną wojnę ekonomiczną między Polska a Rosją w której byśmy przegrali a UE by nas raczej nie wsparła. Co innego, gdyby Rosja wprowadziła zakaz dla wszystkich przewoźników z UE - wtedy wprowadzenie zakazu przelotów nad Polską byłby jak najbardziej zasadny i zapewne popierany przez UE. Dlatego też Rosja może tym zakazem straszyć, ale tego nie zrobi. Ale nas może zablokować i nikt nas nie wesprze w tym właśnie ze względu na fakt, że to połączenie tylko 3x tydzień. Co innego LH, AF, KL, BA i reszta, którzy łącznie dziennie mają z 50 rejsów (a może i więcej, bo nie liczyłem).

Mają kryzys, wartość rubla spadła na łeb, wczasy zagranicznie podrożały. Do tego sytuacja polityczna, nie dziwne, że ruch siadł.

No właśnie ja też się tego obawiam. Wszystko zależy od tego jak była skonstruowana umowa na mocy której LOT może latać nad Syberią, a Aerofłot do KRK. Teoretycznie to dalej mogą latać do Krakowa tylko tyle, że nie chcą. Skoro ostatnio latali tylko 4 razy w tygodniu to może rzeczywiście bilety nie sprzedawały się tak dobrze jak planowali? Może nie ma co się od razu doszukiwać polityki w tym wszystkim?