Trzeci pas na LHR to jedyne sensowne rozwiązanie więc nie wiem nad czym tu debatować. A co do mieszkańców to cóż...jak zawsze mówiłem: trzeba było nie kupować chaty koło lotniska.
Wyspa Borysa, to od początku był spalony pomysł. Zbudować lotnisko na wyspie - ok, ale jak tam dojechać? pociągiem? a ile on będzie kosztował? £50 w jedną stronę? a gdzie będą mieszkać pracownicy lotniska i linii lotniczych? 2h autobusem od lotniska? jak dojadą na 4 rano do pracy? jak wrócą po północy do domu? pomysł poroniony od początku.
gość_4f8ee
2014-09-02 18:27
Jesli Brytyjczycy nie zbuduja trzeciego pasa na LHR straci na tym jedynie gospodarka brytyjska, bo pasazerowie w drodze z Polnocnej Ameryki do Europy beda sie czesciej przesiadac w Islandii, Irlandii i Europie Kontynentalnej. Zyskaja przewoznicy z tych krajow, a BA i VS na tym bardzo straca. Jesli LON chce utrzymac swoj wazny status w Europie musi miec dodana przepustowosc w LHR: nowy pas i kolejne terminale (nowa czesc T2 na miejscu obecnego T1, a takze przebudowa T3, T4 i nowy T6 planowany obok nowego pasa.