Carpatino miał prawdopodobnie jakieś problemy z podwoziem.
"Pasażerowie byli bardzo wyrozumiali. Generalnie uznali, że warto poczekać i naprawić awarię, niż żeby miało się coś wydarzyć przy lądowaniu."
W końcu to nie była tania linia tylko linia regularna. Pasażerowie FR, zwłaszcza ci, którzy kupili bilet za 50 pln, podnieśliby straszny krzyk i mieliby wygórowane wymagania.
zobacz link