Bliżej świata: Sozopol (Bułgaria)

Bylem w Bulgarii i zupelnie nie zgodze sie z zamieszczona tu bzdurna krytyka. Kraj wcele nie stoi w miejscu, Sozopol mi sie podobal, placenie kartami: nie bylo problemow. Polecam. A co do oszustw to jak bylem w turcji probowano skopiowac moja karte i zrobic operacje. Dzieki przypadkowi nie wpakowalem sie w problemy, ale to nie spowodowalo, ze mam jakis uraz do tego kraju. W Polsce tez mnie okradziono i co???

Niestety, mam bardzo złe wrażenia. To kraj pełen oszustów. Byłam w czerwcu br. Starsze małżeństwo z naszej wycieczki w Złotych Piaskach przy wymianie pieniędzy w kantorze otrzymało stare nieaktualne już lewy. Stracili w ten sposób 100 euro. Gdy próbowali przy pomocy hotelowej recepcji powiadomić policję, usłyszeli, że... mają przyjść z polsko-bułgarskim tłumaczem. Przypomnienie w knajpie, że jednak resztę trzeba wydać skutkuje totalną obrazą ze strony kelnera i jego nieprzyjemnym zachowaniem. Kieszonkowców wszędzie jest mnóstwo, autobusami po wybrzeżu jeżdżą całe bandy. To wszystko niestety psuje cały odpoczynek. Byłam tam pierwszy raz i ostatni!

A ja jestem teraz w Bułgarii.
Pozdrawiam wszystkich pseudoznawcokrytykantów.
Jest super.
P.s - kartą można płacić niemal wszędzie :)

gosc02a1: Chyba nie byłeś w Bułgarii ostatnimi czasy. Po wejściu do UE nie można absolutnie powiedzieć, że Bułgaria stoi w miejscu.

Bułgaria niestety stoi w miejscu. A kto stoi w miejscu ten właściwie cofa się.

panlukasz: ale nikt nie pisze ze szopska jest narodowa potrawa... tylko ze jest popularna. z placenie kartą nie ma NAJMNIEJSZYCH problemow nad calym wybrzezem Bulgarii. Sinemorets i Carevo? Sorry ale tam oprocz plazy nie ma nic...

Małe poprawki:
1. Dane Narodowego Instytutu Statystycznego w Bułgarii podają, iż liczba mieszkańców to 7 364 570 (w 2011 roku) i spada z uwagi na emigrację;
2. sałata szopska - na pewno nie jest daniem narodowym, bardziej regionalnym (mianem Szopi określa się mieszkańców okolic Sofii i okolic);
3. płacenie kartami wcale nie jest popularne - Bułgaria gotówką stoi;
4. Sozopol w sezonie jest strasznie zatłoczony i relatywnie drogi - zdecydowanie lepsze są położone bardziej na południe Sinemorets i Tsarevo.

Niestety Sozopol nie jest już ten sam jak 12 lat temu.Właśnie wtedy zaczęto niszczyć klify wokół niego gdzie powstały apartamentowce.W miasto wkradła się komercja.Oprócz rzeczywiście starej części miasta nie ma nic do zaoferowania.W pewnym stopniu to przykre że pozwolono zniszczyć to co przyciągało najbardziej m,in plaże w zatoczkach których już nie ma