Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
nie wiem co Wy chcecie od stewek W6. leciałem tymi liniami 26 razy i nigdy nie trafiłem na zgryźliwości czy jakiekolwiek niemiłe zachowanie. Leciałem za to 2 razy ELO i panie w podeszłym wieku - jak na stewki - były raczej oschłe. Wg mnie nie zależy to od tego czy to low-cost czy tradycyjne linie, ale od człowieka.
gosc_8959d
2014-01-18 11:46
Tak rzeczywiscie CC Easyjet wyroznia sie na tle personelu pokladowgo W6 i FR, przede wszystkim wyzszy poziom kultury, spontaniczna radosc, brak zgryzliwosci w stosunku do pasazera, co niestety jest nagminne w W6.
gosc_42144
2014-01-18 11:32
mam znajomych CC w easyjet - nie zarabiaja malo, wrecz zarabiaja duzo wiecej niz nowe crew w BA tzw. Mixed fleet. Inna sprawa, ze easyJet dba o szkolenie i swoich pracownikow, to pracuja grzecznie :)
problem większości Polskich spółek i ewentualnych inwestycji w nie zewnętrznego kapitału, to nasze procedury i związki zawodowe. Do tego nietrafiona polityka zakupowa samolotów w przypadku LOTu i gotowy przepis na zniechęcenie inwestora.
@hops: to prawda, kiedys CC to byla praca marzen, teraz jej status juz nie jest taki wysoki. Niemniej jednak (wiem ze sie powtarzam) CC w lowcostowym Easyjecie, ktorzy na pewno nie sa wysoko oplacani, sa w stanie byc usmiechnieci i zyczliwi, i bardzo rzadko sobie pozwalaja siasc na miejscach czy plotkowac w kuchni (byc moze regulamin ich do tego zmusza). Zreszta wiedza, ze jezeli sa mili, to sprzedadza wiecej cateringu i innych artykulow (i to bez natretnosci), a CC LO najwyrazniej na tym zupelnie nie zalezy.
@sauvi tylko weź po uwagę, że w "tamtych czasach" utrata takiej fuchy była mega dramatem. a teraz? gburowata stewka albo odpisze, że "wina paxa" albo zasłoni związkami, itd. poziom spadł drastycznie, bo "umysłowo" personel pozostał w "tamtych czasach", a nie ma już tamtych czasów, a show must go on.
infomodlin
2014-01-16 20:48
a kto o zdrowych zmysłach jest takim Lot-em zainteresowany
jedynie widzę 1 zainteresowanego wizzair :-)
@gosc_bb020: istotnie mieszam, bo latajac do Polski latam na rozne lotniska wiec z mojego punktu widzenia jest to rownowazne, sorry jezeli zamacilem.
gosc_bb020
2014-01-16 18:26
pisałeś o zmniejszaniu a nie likwidacji połączeń do MUC/FRA/VIE, poza tym mieszasz połączenia z WAW z tymi z regionów więc trudno się domyślić skąd latasz. Poza tym do VIE nadal bedziesz mógł latać przez WAW tak samo jak latasz przez WAW do GVA czy ZRH. O ile nie latasz na trasach do MUC/FRA/VIE od niedawna, to kiedyś obsługiwał je eurolot, a moja subiektywna ocena jest taka, że CC eurolotu jest dużo gorszy niż LOT, więc może to by trochę wyjaśniało negatywne wrażenia.
@gosc_59099: otoz Polska nie sklada sie wylacznie z WAW, a loty do FRA, MUC i VIE z pozostalych lotnisk zostaly zlikwidowane. Co do ZRH, nie wiedzialem ze wraca, to dobra wiadomosc.
gosc_59099
2014-01-16 17:28
Sauvi, akurat LOT wraca znow z ZRH od marca, a do FRA, MUC i VIE czestotliwosc nie zmienia sie nawet o jeden lot, wiec nie wiem o czym ty piszesz?
@gosc_5ccb9: tak, regularnie latam LOTem i to co pisze wynika wylacznie z mojego doswiadczenia. Od jesieni bede zapewne latal rzadziej, skoro LO przestaje obslugiwac i GVA i ZRH, i zmniejsza liczbe polaczen z MUC, FRA i VIE - to trasy na ktorych najczesciej latam.
gosc_ca6b4
2014-01-16 17:17
Marqoos_pl: naprawde wierzysz, ze Air Serbia zapowiada sie na "silna linie"? Wedlug mnie to mrzonki oderwane od rzeczywistosci. JAT byl dawno, dawno temu dosyc duza linia. Potem byla wojna. Nawet linie zamozniejszych krajow z tego regionu (Adria, Croatian) nienajlepiej sobie radza. Bulgarski Balkan byl kiedys najwieksza linia Ukladu Warszawskiego po Aeroflocie - ale to bylo dawno temu i teraz juz nie istnieje. Czy na pewno miales kiedykolwiek doswiadczenie z systemem organizacji pracy w tamtym rejonie czy "checia reorganizacji", ktore tak tutaj zachwalasz. Rozumiem, ze z powodu niecheci do LOTu mozna rzucac jadem na zawolanie, ale chyba nie az w tak bardzo odrealniony sposob.
i alitalii i a LOT brakuje fachowców , bo same nowe procedury to można wprowadzić do tego stweki tez można wynieszac i będzie lepiej, związki zawodowe to jest problem do tego pytanie jakie kwiatki są pod dywanem??
gosc_5ccb9
2014-01-16 16:58
sauvi: ile razy leciałeś LOTem? Dużo? Czy tylko powtarzasz opinie o CC nie wiadomo skąd wzięte?
@gosc_472f8: akurat wyrazone zdanie dotyczylo tych, ktorzy LO krytykuja, a nie samego LO.
@gosc_e5cfd: oczywiscie, ze nieprzewidziane sytuacje sa ostatecznym sprawdzianem. Niemniej jednak zdarzaja sie rzadko, a istotna dla pasazera jest rowniez codziennosc czyli obsluga na pokladzie i podejscie do pasazera. Dlaczego w niskokosztowym EZY CC moga wykazywac zyczliwosc dla pasazera i pozytywna postawe, i byc obecni/obecne na pokladzie przez caly czas, a w LO czesto sa nadete, opryskliwe, a przede wszystkim spedzaja wiekszosc lotu na swoich miejscach siedzacych badz plotkach w kuchni ?
@gosc_84899: sorry, ale jako osoba zamieszkala od wielu, wielu lat poza granicami Polski nie potwierdzam tego rodzaju stereotypow. Dobry poziom obslugi w Polsce zdarza sie. Co wiecej, z przykroscia musze stwierdzic - choc absolutnie nie tesknie do tamtych czasow - ze za komunizmu wymagania odnosnie CC w LO byly duzo wyzsze, a co za tym idzie ich zachowanie na pokladzie bylo w wiekszosci wypadkow wzorowe. Zatem mozna.
gosc_e5cfd
2014-01-16 16:18
Wiekszosc lini lotniczych jest w porzadku. Dobra linie poznamy kiedy dzieja sie nie spodziewane sytuacje. W LOTcie jest roznie. Ma plusy i minusy nie mozna ganic wszystkiego. Wole lot bez przesiadek, bez dodatkowego stresu,jezeli rozklad i cena jest ok to chetnie wybieram LOT.
gosc_84899
2014-01-16 16:07
Chcialem tylko zauwazyć ze narzekanie na "szkolenia z obsługi klientów" nic nie dadzą, jeśli na się "polską naturę". Inków chodzi tu o LOT ( który wg mnie najlepiej sobie z tym radzi i załogi są świetnie wyszkolone), ale ogólnie o poziom usług w Polsce ( oraz innych krajach tej części Europy). Na tzw Zachodzie kultura "customer service" jest od dziesięcioleci, w restauracjach, biurach, sklepach, urzędach. I wystarczy teraz porównać to z polskimi ( bądź ukraińskimi, rosyjskimi) biurami, urzędami, sklepami. To samo. Bardzo kiepski poziom empatii, uprzejmości, chęci bezinteresowej pomocy. Kazdy kto bywa za granicą widzi te różnice. Tak wiec tu chodzi o naszą polską ( czy raczej wschodnioeuropejską) mentalność a nie brak kursów obsługi klienta. I wiem ze LOT inwestuje duże pieniądze w szkolenia załóg ( i to widać!) bo firma mojej żony parę lat temu wygrała w przetargu taki wlasnie cykl szkoleń. Tak wiec narzekając na załogi LOTu narzeka się albo na samych siebie, albo nigdy nie leciało sie tą linią. Kropka. A z Etihadem szkoda, choć mając Air Berlin i lotnisko w Berlinie 500 km od Warszawy, to było od początku mało prawdopodobne.