NIK o ULC: Nierzetelny nadzór ws. OLT

nic nowego, co już zostało stwierdzone wcześniej.
inna sprawa, że zawieszenie koncesji czy AOC = cofnięciu.
brak kryteriów jakimi miał posługiwać się Urząd.
gdyby Urząd zareagował czyli cofnął zawiesiłby koncesję musiałby to samo z automatu zrobić z LO oraz K2 - równość wobec prawa.

Wszelkie pogłoski o powiązaniach członków władz Yes z inspektorami są oczywiście bezpodstawne.

Inna sprawa, że wiele krajów (na pewno UK) nie wymaga przedstawiania w ogóle żadnych gwarancji latania przez przychodów w celu uzyskania AOC przewoźnika regularnego.

Zgadzam się z gosc_7366e po prostu chodzi o to żeby dawny prezes ULC nie mógł zaskarżyć decyzji o odwołaniu przez premiera i rościć sobie odszkodowania. No bo skoro NIK powiedział,że prezes popełnił błędy to tak jest i wszyscy w to uwierzą. I oczywiście,że LOT i K2 nie byliby w stanie utrzymać koncesji bo pieniędzy nie mają ale skoro to nasze "dobro narodowe" to nikt tym firmą się nie będzie przyglądał nawet NIK. Ciekawe tylko co LOT i Eurolot zrobią z Ryanem który panoszy się na naszym niebie. Tu już trudniej będzie rozkręcić aferę i niestety może być to gwóźdź do trumny

gosc_7366e: dlaczego twierdzisz że jest aż tak źle? czy masz coś na potwierdzenie tego co piszesz?

Żart polega na tym, że gdyby ULC miał się trzymać litery prawa, to musiałby ze skutkiem natychmiastowym odebrać AOC dla LO i K2... Każda linia musi w dowolnym momencie pokazać środki obrotowe na 3 miesiące pokrycia kosztów bez przychodów. LO i K2 nie mają żadnych środków obrotowych bo jadą na kreskę u wszystkich dostawców (catering, porty, petrolot...)