Jak zostać stewardesą? (fotoreportaż)

Portal Pasazer.com gościł w lutym 2006 roku w warszawskiej siedzibie Centralwings podczas rekrutacji najmłodszych stewardes i stewardów. Trafiliśmy na tzw. "assessment centre", czyli spotkanie, podczas którego kandydaci otrzymują do wykonania zadania indywidualne i grupowe. Naszym przewodnikiem był Tomasz Rajfura, steward-instruktor.

Choć tytuł może wskazywać na to, że wśród kandydatów były tylko przedstawicielki płci pięknej, to pojawiło sie kilku mężczyzn. Niemniej panie dominowały.

Kandydatów ocenia podczas "assessment centre" grono specjalistów, tzw. "assessorów".

"Assessor wewnętrzny to członek personelu pokładowego ze stopniem instruktora. Te osoby potrzebne są przy określaniu miękkich kompetencji związanych bezpośrednio z obsługą pasażerów, z wizerunkiem konkretnej osoby na pokładzie, z jej przewidywalnym zachowaniem wobec pasażera na pokładzie" – tłumaczy Tomek Rajfura.

"Assessor zewnętrzny to osoba, która współpracuje z Centralwings, nie jest zatrudniona przez firmę. Jest to osoba, która ocenia kompetencje kandydatów specjalizując się wąsko w ocenie i weryfikacji kompetencji i umiejętności kandydatów, wykorzystując różne techniki. Są świetnym fachowym źródłem przy określaniu twardych kompetencji w procesie rekrutacji. Ich rolę można określić jako kontrolerów" – kontynuuje Rajfura.

"Jestem instruktorem łyżwiarstwa figurowego. Przez kilka lat pracowałam w rewii na lodzie, ale w końcu stwierdziłam, że chce ukończyć studia" – tłumaczy Natalia Bednarska. "Kocham podróże, lubię być pomocna, lubię kontakt z ludźmi" – dodaje na pytanie, dlaczego chce pracować jako stewardessa.

"Niecały rok temu obroniłam pracę magisterską. Obecnie pracuje jako sprzedawca, bardzo lubię kontakt z ludźmi. Gdy byłam mała dziewczynką zawsze chciałam zostać stewardessą, gdyż to jest praca, w której można zwiedzić świat" – wspomina Joanna Wawer, mieszkanka Warszawy pochodząca z Puław.

"Pierwszy raz leciałem samolotem 3 lata temu. Z dużą zazdrością patrzyłem na personel pokładowy i chciałbym tak samo pracować jak oni" – wyjaśnia Rafał Stanisławski mieszkający od kilku dni w Warszawie.

"Chcę pracować w Centralwings, bo to firma polska" - mówi 24-letnia mieszkanka Siedlec, która nie chce ujawnić swoich danych osobowych.

Po prezentacji własnej osoby - praca w grupie: Czym jest dyscyplina?, Jak nastawić się na współpracę?, Jak umiejętnie przewidywać?, Jak rozumieć swoją rolę?, Czy umiem słuchać?, Czy umiem się zaangażować?, Czy jestem terminowy?, Czy ulegam entuzjazmowi?, Czy jestem wrażliwy na potrzeby innych?

Umiejętności pracy w grupie oraz zaprezentowania swoich argumentów wobec grupy to bardzo ważne kwalifikacje do przyszłej pracy na pokładach.

Musimy wybrać przedstawiciela grupy, który przedstawi nasze stanowisko komisji...

"Zaprezentuję Państwu ofertę biura podróży "Close to Europe"..." Choć to nie takie proste, gdyż assessorzy wcielają się w ciężarną matkę 3-letniego dziecka, córkę starszych państwa, która chce wysłać rodziców na wycieczkę ich życia, Anglika chcącego zwiedzić Europę. Każdy kandydat oceniany jest w skali 1-3, gdzie oceny 2 i 3 oznaczają, że właśnie takich pracowników linia poszukuje.

"Osoby, które podejmują próbę gry w scenkach nie mają świadomości tego, na co mogą liczyć ze strony szefa pokładu oraz kapitana. Nie maja zakresu narzędzi, które mogą wykorzystać przy obronie w takiej sytuacji. Tak naprawdę dyskusja z takim pasażerem jest zbyteczna. Jedyny argument, który działa skutecznie, to zgłoszenie do kapitana i jego bezpośrednia interwencja, co w efekcie może zakończyć się awaryjnym lądowaniem, gdyż jest to sytuacja stwarzająca zagrożenie dla pasażera, współpasażerów i załogi. Czyli wszystko w grzeczny i spokojny sposób" – wyjaśnia Tomek Rajfura.

"Jeśli mamy do czynienia z opóźnieniem, to najczęściej kapitan przez środki przekazu lub nawet osobiście (w bardzo ciężkich przypadkach) informuje pasażerów i to w zasadzie wystarcza, aby uspokoić sytuację. Najważniejsza jest opieka i kompetentna informacja dla pasażera" – kontynuuje Rajfura.

Podczas rekrutacji humory dopisują pomimo faktu, że wszyscy dookoła są konkurencją.

Komisja z dużą sympatią i zainteresowaniem przygląda się pomysłom zestresowanych kandydatów.

Wymarzona praca wszystkich kandydatów?


Marcin Jędrzejczak



PS. Autor fotoreportażu serdecznie dziękuje Agnieszce Stegence i Tomkowi Rajfurze za siedem godzin spędzonych z dyktafonem i aparatem fotograficznym podczas dwóch sesji "assessment centre". Autor informuje również, że on sam nie spełniłby wymagań stawianych przed przyszłym personelem pokładowym.